Warcraft – powrót do przeszłości

Ostatnimi czasy nastąpił prawdziwy wysyp klasycznych gier Blizzarda na platformie GOG. Na początku dostaliśmy Diablo 1, a teraz przyszła pora na klasyczne RTSy. Warcraft: Orcs and Humans oraz Warcraft 2: Battle.Net Edition są teraz dostępne i w 100% grywalne. Pytanie tylko czy warto? Przekonajmy się!

GOG mocno przyłożył się do wydania tych ponadczasowych tytułów.

Gry działają bez zastrzeżeń, przynajmniej na mojej maszynie. W przypadku drugiej odsłony postarano się nawet o wydanie unowocześnionej wersji z lepszymi rozdzielczościami i możliwością zabawy w lanie. Dla fanów oldschoolu przygotowano także klasyczną wersję, która działa w Battle Necie. Technicznie więc patrząc, mamy tu do czynienia ze świetnymi portami, z których słynie GOG.

Czy dość antyczne mechanizmy zabawy nas nie odstraszą?

Przecież RTSy nie bez powodu odeszły do krainy wiecznych łowów. Przygotujcie się więc na mozolną momentami zabawę, jednak nie dajcie się temu odstraszyć. Pod warstwą starych mechanik drzemią jedne z najlepszych strategii czasu rzeczywistego lat 90, które pomogły zdefiniować potęgę jaką stał się Świat Warcrafta. Najważniejszym aspektem będzie oczywiście historia, która poprowadzi nas po kolei przez kolejne aspekty wojny Ludzi i Orków, aby w końcu zabrać nas przez mroczny portal do Draenoru.

Powyższe zastrzeżenia odnoszą się głównie do części pierwszej.

Jest ona mega drewniana i widać, że była pionierem swego gatunku. Bez naszej pomocy i ciągłego doglądania jednostki potrafią się gubić i głupieć. Przeszkadza też mocne ograniczenie kontrolowania maksymalnie czterech jednostek w tym samym czasie. Z tego powodu gra wydaje się dużo wolniejsza niż jej następczyni. Jednak nie dajcie się zwieść problemom ze sterowaniem!

Jest to ogromna bomba emocji i nostalgii, która pozwala na nowo przeżyć wspaniałe historie i przygody. Najazd orków z Draenoru, który rozpoczął historię znaną mi tak dobrze z WoW’a, to z pewnością ciekawe doświadczenie. Co ważne, historia jest zdecydowanie prostsza niż obecnie, bez całej demonicznej otoczki. Mimo topornego sterowania, z chęcią wracałem do tytułu, aby poznać losy pierwszej inwazji na Azeroth.

Pod względem technologicznym, dużo lepiej trzyma się część druga.

Niby rok różnicy, a widać ogromny przeskok technologiczny między tytułami. Możemy kontrolować więcej jednostek – aż 9 -, a i te zachowują się zdecydowanie bardziej logicznie. Popracowano też nad wynajdywaniem ścieżek. Rozrosła się fabuła, a Blizzard na dobre postanowił rozwijać Lore wykreowanego przez siebie świata.

Jeśli chodzi o mechaniki mamy tutaj po prostu więcej tego co w pierwszej odsłonie. Więcej jednostek, budowli, map. Gra ponownie pozwoli nam wcielić się w dowódcę zarówno po stronie Ludzi, jak i orków. Dołożono tutaj dodatek – Przez Mroczny Portal – który miał stanowić zakończenie historii wojny między dwoma frakcjami. Misje z tego rozszerzenia są trudniejsze i bardziej wymagające taktycznie, ale dają też masę satysfakcji po ukończeniu. Życzę wam powodzenia, jeśli zamierzacie do nich przysiąść. Zdecydowanie będzie wam potrzebne!

Co ciekawe, Warcraft 2 trafia do nas w dwóch wersjach – oryginalnej Battle.Net, która obsługuję grę przez platformę Blizzarda, oraz w ulepszonej graficznie wersji, oferującej np. bardziej współczesne rozdzielczości.

GOG przygotował gratkę dla wszystkich fanów serii Warcraft.

Jeśli nie mieliście okazji, bądź też chcecie odświeżyć swoje wspomnienia to warto chwycić za te legendarne tytuły. Jest trudno, ale satysfakcja z pokonania adwersarzy, jest równie ogromna. Szczególnie polecam drugą odsłonę serii, ta jest bowiem mega grywalna nawet dziś. Pierwsza część to raczej rarytas dla najbardziej zatwardziałych fanów serii, którzy chcą poznać początki swojego ukochanego uniwersum.

Dziękujemy GOG.com za udostępnienie kopii gry do testu.