Stardew Valley (iOS) – recenzja

Stardew Valley to jedna z najpopularniejszych gier niezależnych ostatnich lat.  Po podbiciu rynku pecetowego oraz konsolowego, studio Concerned Ape rusza na podbój kolejnych platform. W poniższym tekście skupimy się na recenzji Stardew Valley w wersji na iPhone 6S Plus. Gra wyjdzie również na urządzenia oparte o system Android, jednak nie jest znana data premiery. Dla użytkowników systemu iOS jedynym wymaganiem sprzętowym jest system 10.0 lub nowszy.

O Stardew Valley każdy już chyba słyszał.

Jeśli jednak jakimś cudem ktoś nie wie o czym jest Stardew Valley to szybko tylko nakreślę temat. Tytuł to duchowy spadkobierca serii Harvest Moon, w której to gracz wciela się w młodą osobę, która dziedziczy farmę i przyjeżdża na wieś by odpocząć od zgiełku panującego w miastach. I to w sumie tyle, może i brzmi nudno, ale jest to gra bardzo wciągająca. Wierzcie mi, raz zagracie i się nie oderwiecie.

Zabiorę się więc za recenzję samego portu na iOS.

Na początku trzeba wspomnieć, że gra w tej wersji nie posiada trybu wieloosobowego. Jest to jednak jedyna znacząca różnica w porównaniu do innych platform. Aby uniknąć czasochłonnego przełączania się między podstawowymi przedmiotami wymyślono krótki skrót wyboru narzędzi. Jeśli gracz kliknie na drewno, postać wyjmie siekierę i zacznie rąbać drewno. Analogicznie sytuacja ma się ze skałami, trawami oraz potworami. Z tym ostatnim mam jednak spory problem.

Walka została według mnie rozwiązana źle.

O ile klikanie na spokojnie w obiekty na farmie jest bardzo wygodne, o tyle w dynamicznej kopalni jest to bardzo uciążliwe. Przyzwyczaiłem się do grania na padzie, na którym uderzenia miałem pod wygodnym przyciskiem, dzięki czemu walka była łatwiejsza. Teraz z kopalni uciekałem z podkulonym ogonem bo sobie nie radziłem. Pewnie kwestia wprawy, ale też nie jest to jakaś naprawdę upierdliwa rzecz.

Stardew Valley posiada opcję transferowania zapisu gry między PC, Mac, iPhonem i iPadem.

Coś jednak chyba poszło nie tak bo próby grania na tym zapisie kończyły się lądowaniem na pulpicie przy zapisywaniu gry. Podobno jest to popularny błąd przy sesjach trwających dłużej niż 20 minut, ale nie wiem czy problem został już naprawiony. Założyłem na spokojnie nową farmę i tego problemu już nie uświadczyłem.

Jeśli chodzi o optymalizację to poza wspomnianym wysypywaniem gry nie miałem żadnych problemów. Nie uświadczyłem żadnych spadków klatek, a sama gra wygląda i brzmi dobrze, niczym na wersji pecetowej.

Podsumowując, Stardew Valley to prawdopodobnie jedna z najlepszych gier w App Store.

Dzięki niej moje uczęszczanie na wykłady stało się zdecydowanie przyjemniejsze. Stardew Valley idealnie sprawdza się na urządzeniach mobilnych!