Perfect Universe logo

Perfect Universe – zabawa z grawitacją

Zupełnie jak w “Małym Księciu” – pomyślałem grając w Perfect Universe. Jednak czy gra oferuje coś więcej niż powrót do francuskiego utworu?

Gra przedstawia nam historię trzech postaci, a kolejność ich poznawania jest zupełnie dowolna. Każdy z bohaterów prezentuje odmienną mechanikę od pozostałych: mężczyzna potrafi dryfować w powietrzu, kosmita oddaje nam do dyspozycji dwie niezależne od siebie kończyny, a statkiem kosmicznym możemy jedynie obracać i przyspieszać. Pozornie ubogi zakres umiejętności jest, jak się okazuje, dużo trudniejszy do opanowania, niż mogłoby się wydawać. Wszystko przez obecną w grze grawitację oraz projekt plansz. Podczas wędrówki przyjdzie nam skakać między platformami i planetami, które przyciągają naszego bohatera do siebie. Umiejętne przemieszczanie się to klucz do uzyskiwania jak najlepszych czasów, za które dostaniemy większą ilość punktów, które to zależnie od bohatera przybierają różne formy. Dla każdego mają inną wartość, którą poznajemy dopiero pod koniec przygody.

O złożoności poziomów

Od poznania historii bohaterów dzieli nas kilkadziesiąt poziomów (przygotowanych przez twórców). Są one zróżnicowane, a złożonością potrafią przyprawić o zawrót głowy. Mimo małej ilości rodzajów pułapek, ich połączenie z grawitacją, którą twórcy bardzo polubili, daje w efekcie multum nowych doświadczeń. Celem nie jest dotarcie do mety, lecz zebranie wszystkich potrzebnych pick-upów. Wszystko to, oczywiście, w jak najkrótszym czasie. Im lepszy czas uzyskamy, tym więcej punktów wpadnie na nasze konto, dzięki którym odblokujemy kolejne poziomy.

Perfectuniverse still
Dobrze wykonane animacje ułatwiają wykonywanie akrobacji

Bardzo ciekawa jest oprawa graficzna. Pozornie mamy do czynienia z platformówką 2D w czarno-białym świecie, jednak praca kamery powoduje, że bliżej jej do 2.5D. Z pozoru proste figury są animowane w sposób bardzo przyjemny dla oka, a muzyka w tle skutecznie tworzy sielankowy nastrój.

main.Still006
Kosmita jest bez wątpienia najtrudniejszą postacią do nauki

Co potem?

Cała przygoda nie powinna zająć więcej niż trzy godziny, jednak to nie oznacza końca zabawy. Oprócz możliwości poprawiania swoich wyników na poszczególnych planszach, twórcy dają nam możliwość bawienia się grawitacją razem ze znajomymi w ramach lokalnego trybu wieloosobowego. Do naszej dyspozycji mamy dziewięć trybów, w ramach których, razem z maksymalnie trójką znajomych (resztę zajmie komputer), rozegramy między innymi partię siatkówki, mini golfa czy też urządzimy wyścig z użyciem statków kosmicznych.

Perfect Universe okazuje się grą, która za 10 euro dostarczy rozrywki zarówno pojedynczemu graczowi, jak i grupce znajomych. Wszystko to w przyjemnej dla oka i ucha formie, z którą zapoznanie się zdecydowanie polecę fanom platformówek!

Poniżej znajdziecie recenzję w formie wideo, w której znajdują się fragmenty rozgrywki:

[youtube https://youtu.be/nSQYtIoUAxI]