Nie ma doskonałych zabezpieczeń antypirackich i gry prędzej czy później znajdują się w sieci. Czyżby twórcy zdecydowali o takim kroku, bo złamano zabezpieczenia, które umieścili w swoim tytule? Powody, które przedstawia polskie studio Acid Wizard Studio są jednak trochę bardziej skomplikowane. Chcieli by w Darkwood mógł zagrać każdy, nawet ludzie z mniejszą ilością pieniędzy. Zacytuję najważniejszy fragment z ich oświadczenia:
Zdecydowaliśmy się coś z tym zrobić! Jeśli nie masz pieniędzy, a chcesz dalej zagrać w naszą grę, umieściliśmy bezpieczny torrent na serwisie The Pirate Bay. Zawiera on najnowszą wersję Darkwood (obecnie dostępna 1.0 hotfix 3), bez żadnych zabezpieczeń antypirackich (DRM-Free). Nie ma tutaj żadnego haczyka, nie wprowadziliśmy żadnej dodatkowej zawartości do gry — nie znajdziecie więc czapek-piratek i innych takich. Mamy do was jedną prośbę: jeśli polubicie Darkwood i chcecie nas wpierać w celu tworzenia większej ilości gier, rozważcie możliwość kupienia naszej produkcji w przyszłości. Czy to na Steam Sale, GOGu, lub w jakimś pakiecie Humble. Lecz prosimy was, nie kupujcie gry na stronach które sprzedają klucze. Kupując tam, po prostu karmicie raka który już i tak zżera tę branżę.
Zapewne Acid Wizard Studio ma na myśli niektóre wielkie strony, zamieszane w ostatnie skandale dotyczące sprzedaży kradzionych kluczy. Kupionych za pomocą kradzionych kart/kont, pieniądze z takiej transakcji są potem zwracane, a twórcy często zostają obciążeni kosztami. To dlatego gry tam są bardzo tanie, często z cenami niższymi o ponad 50% w porównaniu do legalnej dystrybucji. Znajdziemy oczywiście tam również legalne klucze, lecz jest to kropla wymieszana z błotem.
Jeśli chcecie przeczytać całą historię (i zdobyć linka do torrenta), Polacy zapraszają pod galerię imgur, gdzie dzielą się swoimi przemyśleniami i tym co ich spotkało: http://imgur.com/gallery/xVhDz