Ciesze się, że do września nie będę musiał już wracać do Fify

Każda kolejna FIFA ma mniejsze lub większe wady. EA jak zawsze przesadza i nie potrafi zbalansować gry – w Fifie 14 – główki były tak bardzo OP, że gra umożliwiała rajd skrzydłem, wrzutkę na pole karne co w 3/4 przypadków kończyło się golem, w Fifie 15 na która się dość szybko obraziłem były rzuty wolne i strzały z dystansu… Ale to co zrobili w 16' przechodzi wszelkie pojęcie. 

Po przewróceniu się, zawodnik wstaje przez pół meczu – można właściwie przebiec całe boisko, bo zawodnicy i obrońcy rozbiegają się jakby mieli dodatkowy chromosom. Do tego nic nie zmieniło się od FIFY 15 i dalej praktycznie każdy wolny i strzał z dystansu kończy się golem. 

Najgorszy jest jednak ten handicap który otrzymują nowi gracze. Kiedy widzę, że ktoś dopiero założył klub, wiem że będzie to ciężki mecz. Sytuacje kiedy gra nie chce żebyśmy wygrali idealnie obrazuje poniższy gif.

[gfycat data_id="FriendlyOpenAsp " data_autoplay=true]

Starasz się, masz przewagę, Twój skład warty pół miliona coinsów dosłownie masakruje jego warty 30k. Strzelasz, strzelasz, strzelasz. 20 celnych strzałow, 4 poprzeczki, 2 słupki. Przeciwnik nawet nie chce strzelać, nie umie. Dotyka piłki dwa razy pod polem karnym. Wynik? 1:3 – w porywach 3:3 o ile nie stracisz bramki w doliczonym czasie drugiej połowy.

To w połączeniu z najgorszym trofeum i zarazem największym skokiem na kase który zmusza tych, którzy zbierają trofea aby wydawali ciężko zarobione coinsy lub kupowali fifa pointsy od EA – sprawiło, że rzucałem przekleństwami częsciej niż Linda w Psach Pasikowskiego – ale w końcu udało się – wbiłem upragnioną platynę – na którą polowałem od FIFy14. 

Mam dość tej gry. Ostatnio 2 miesieczna przerwa nie okazała się wystarczająca. Przez ten zabieg mam dość tej gry, no ale przez moje uzależnienie i tak kupię 17 w ciemno. 
Do zobaczenia we wrześniu 🙂