Xbox One nie ma szczęścia do jRPG - w Microsoft Store nie znajdzie się zbyt wielu pozycji tego gatunku. Cieszy więc każde pojawienie się gry tego rodzaju.
Destiny 2 przez ostatni rok przeszło mnóstwo zmian. Teraz, gdy gra otrzymała już wszystkie najważniejsze dodatki, a jej fabuła dla "dwójki" jest zakończona, postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się temu tytułowi.
Divinity: Original Sin II trafia w końcu na konsole, niecały rok po premierze wersji PCtowej. Wielokrotnie okrzyknięta najlepszą produkcją w swoim gatunku otwiera się na nową publikę.
Bad North jest bardzo przyjemnym tytułem, który znakomicie sprawdza się zarówno jako gra na szybką partyjkę przed wyjściem z domu, jak i dłuższą sesję dla relaksu.
V-Rally 4 jest złe. Nie mogę znaleźć choć jednego powodu, dla którego warto zakupić akurat ten tytuł. Co więcej, nie widzę żadnego powodu, aby stworzyć akurat taką grę. Chociaż... jest jeden! Żerowanie na marce.
Przez ostatnie 2 lata fani jRPGów są rozpieszczani przez deweloperów aż do przesady. Nier Automata, Xenoblade Chronicles 2, Final Fantasy XV, Octopath Traveler, Ni no Kuni 2, Persona 5... Tym razem Dragon Quest XI po ponad roku od japońskiej premiery dotarł w końcu na zachód.