Fani skoków narciarskich, chcący polatać wirtualnie na dużych platformach nie mają za dużego wyboru. Deluxe Ski Jump 4, choć nadal świetny, miał premierę aż osiem lat temu.
Prawie dwie dekady musieliśmy czekać na następcę Rollcage’a. Co prawda nie bezpośredniego, ale wystarczy pierwszy rzut oka na GRIP: Combat Racing by znaleźć oczywiste podobieństwa.
Dzięki paru sztuczkom udało się wznieść dziełu Protocol Games na wyżyny grozy. Na każdym kroku eksponuje miłość do klasyki horroru, czerpie z niej garściami, co niekoniecznie wychodzi grze na dobre.