The Way – pokonać śmierć.

The Way stworzone przez zespół Puzzling Dream, to platformówka z dużą ilością elementów logicznych i walki. Prezentuje dramatyczny pościg kosmicznego odkrywcy za wiedzą ukrytą na obcej, odległej planecie. Wiedza ta dotyczy sekretu nieśmiertelności i ma pomóc mu w odzyskaniu swojej ukochanej żony. Twórcy w swoich materiałach prasowych odważyli się stwierdzić, że to “małe arcydzieło”. Musiałem sprawdzić, czy kłamali.

Rozgrywka.
Cała opowieść zaczyna się na cmentarzu. Poznajemy naszego bohatera stojącego nad grobem swojej zmarłej żony. Jest noc, pada deszcz. W pobliżu widzimy groby innych osób, oświetlone przez blask zniczy. Przeżycia, które towarzyszą naszemu protagoniście są wręcz namacalne, a dzięki perfekcyjnie dobranej ścieżce dzwiękowej, wprowadzenie do The Way było dla mnie najbardziej emocjonalnym intrem jakie miałem okazję przejść. Za sam wstęp byłem gotów pokochać tę grę, a to było jedynie pierwsze dziesięć minut rozgrywki.

theway2

Mechanika gry bardzo przypomina starsze platformówki, w których sterowanie nie było do końca responsywne, a śmierć oznaczała większe problemy, niż w dziesiejszych grach. Na szczęście tak hardo nie jest. Sterowanie jest lekko toporne, ale nie nastręcza problemów w kierowaniu rozpikselizowanym ludzikiem. Walka jest prosta do bólu, ale to nie oznacza, że jest łatwa. Zostać zabitym jest bardzo łatwo, zwłaszcza podczas dłuższych potyczek, gdy szybko kończy się energia laserowej broni. Podobna sytuacja ma miejsce w trakcie skocznych podróży. Niestety checkpointy są zazwyczaj rozmieszczone na początku, lub końcu tych partii gry. Spaść z czegoś można jeszcze łatwiej, niż zginąć w trakcie walki, a przy dłuższych odcinkach zręcznościowych śmierć oznacza rozpoczynanie całej wspinaczki od początku. Nie wiem, czy miało to podnieść poziom trudności, ale siódma próba przejścia tego samego poziomu jest wkurzająca już po trzecim razie.

Świeże podejście do tematu prezentują elementy logiczne. Same łamigłówki nie są ekstremalnie trudne, ale są na tyle rozbudowane, że aby je rozwiązać, często trzeba samemu opracować plan działania i rozwiązanie. Wymagane jest również od gracza, by sam robił notatki z dokumentów, które bohater znajduje na swojej drodze, ponieważ nie posiadamy żadnego notatnika, gdzie możemy w potrzebnych momentach zajrzeć do znalezionych tekstów. To proste rozwiązanie nie podnosi poziomu trudności zagadek, a wymusza na graczu większe zaangażowanie w grę. Ja każdy dokument fotografowałem telefonem, żeby mieć do nich dostęp w najważniejszym momencie. Dla mnie jest to super rozwiązanie.

theway1

Stylistycznie The Way utrzymane jest w konwencji pixelartu. Nie czyni to z niej gry brzydkiej, ale nadaje specyficzny klimat starszych gier platformowych z początków ery elektronicznej rozgrywki. Paleta kolorów jest dość różnorodna i twórcy dobrze wykorzystali możliwości kolorów do kreowania świata gry. Odpalając pierwszy raz The Way, pomyślałem, że to takie ulepszone Prince of Persia. Plusem jest fakt, że dzięki zastosowaniu takiej grafiki otrzymujemy grę, która ma niskie wymagania sprzętowe, a to daje możliwość uruchamiania jej na sprzęcie słabszych technologicznie, jak chociażby na smartfonach, albo tabletach.
Aby odpalić The Way na komputerze osobistym, trzeba dysponować takimi parametrami:

the way wymogi

Grę The Way możecie zakupić w sklepie Steam.